tag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post1586016520307559343..comments2024-03-12T23:28:13.541+01:00Comments on Dziodblog: Dlaczego kupne scenariusze są fajne.Drachuhttp://www.blogger.com/profile/16543628443159974821noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-30593076986830764522014-05-19T01:23:21.512+02:002014-05-19T01:23:21.512+02:00Są to mrzonki dla ciebie - i świetnie. Ja mam całk...Są to mrzonki dla ciebie - i świetnie. Ja mam całkowicie inne doświadczenia od Ciebie. Wśród moich znajomych mistrzowie wymieniali się doświadczeniami na temat kontraktu o , z niewielka pomocą moich przyjaciół czy też demonicznej hordy i innych wczesnych scenariuszy z MiMa. Ale selektywne doświadcznia dwóch osób to nie jest prawda objawiona i nie ważne ile znaków o niej wyklpepiemy nią się nie stanie.<br /><br />A co do twojej tezy, że autor uważa że sa one po prostu kiepskie, to my chyba czytalismy całkowicie inny wpis.Drozdalhttps://www.blogger.com/profile/09090971273224347652noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-89130983565430847562014-05-18T20:20:07.057+02:002014-05-18T20:20:07.057+02:00To co wypisujesz Drozdalu, to są czyste mrzonki i ...To co wypisujesz Drozdalu, to są czyste mrzonki i pobożne życzenia. Gdyby tkwiło w tym choć ziarno prawdy, to odczuwalibyśmy taki efekt w fundomie. Prawie każdy mainstreamowy podręcznik RPG naszych czasów posiada przygodę wprowadzającą. Jakoś tak nigdy nie słyszałem, by ktokolwiek próbował wymieniać się doświadczeniami z ich prowadzenia. Nie wiem czemu, być może dlatego, że - wbrew niezwykle pozytywnemu punktowi widzenia Autora notki - kupne przygody (a przynajmniej wprowadzające scenariusze z podstawek) są po prostu kiepskie.Shockwavehttps://www.blogger.com/profile/02611720949474989221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-45424911611272159852014-05-18T19:56:41.684+02:002014-05-18T19:56:41.684+02:00Sam używam nieraz gotowców z kilku powodów:
– oszc...Sam używam nieraz gotowców z kilku powodów:<br />– oszczędność czasu: mam wysokie wymagania względem własnych scenariuszy, więc przygotowanie ich jest czasochłonne<br />– ograniczona liczba oryginalnych pomysłów: mogę swoje idee zachować na następny, tym razem własny scenariusz, a danym razem oprzeć się na czyjejś wenie<br />– inne realia, inne podejście: mogę nauczyć się korzystając z czyjegoś doświadczenia, zamiast robić z sesji poligon doświadczalny<br /><br />Zastanawia mnie jednak, na ile gotowe scenariusze uczą prowadzić, a na ile są dobrą pomocą dopiero gdy szuka się odmiany i innego podejścia.Kamulechttps://www.blogger.com/profile/04068143045744911455noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-56158992273645513572014-05-18T04:04:30.968+02:002014-05-18T04:04:30.968+02:00Gdyby więcej ludzi uczyło się prowadzić z gotowych...Gdyby więcej ludzi uczyło się prowadzić z gotowych scenariuszy niż od innych fanów to by było o wiele mniej patologii i narzekactwa.<br /><br />MIelibyśmy jakiś punkt odniesienia w stylu - uczyłeś się na Kontrakcie Oldenhallera? Swietnie, ja też! Pogadajmy na temat tego jak go prowadziliśmy, jak interpretowaliśmy to co było napisane oraz o tym jak grali nasi gracze. <br /><br />Próg wejścia byłby o wiele mniejszy (brak kultu MG - nauczyciela, game ambassadora i wprowadzającego graczy do zamkniętego i zakazanego kręgu) i o wiele mniej rozmów o RPG najmójszym i najlepszym.Drozdalhttps://www.blogger.com/profile/09090971273224347652noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-51393770366667339042014-05-18T00:40:19.117+02:002014-05-18T00:40:19.117+02:00Proszę, Drasiu. Żadnych śmiesznych mangowych oczek...Proszę, Drasiu. Żadnych śmiesznych mangowych oczek, megamieczy i boobplate'ów. Niektóre babeczki wyglądają nawet dość przerażająco. Masz nawet w klimacie XVI/XVII wieku:<br /><br />http://img545.imageshack.us/img545/263/eternity2001.jpg<br />http://wolkenfels.deviantart.com/art/Girl-in-Armor-study-354628891<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Freiin-Ilda-Engeltraud-von-Harzberg-of-Kaiserreich-425492392<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Knyaginya-Olga-of-Velikoye-Knyazhestvo-Kavirovkoye-431687428<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Ilsa-and-Ilda-von-Harzberg-Sword-Sisters-Concept-400311774<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Freiin-Ilsa-Ermengard-von-Harzberg-of-Kaiserreich-436500409<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Erzherzogin-Ilda-Luitgard-of-Harzbergerreich-409138539<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Aino-and-Ingeborg-of-Skandinaviskunionen-409449724<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Kurfurstin-Ilsa-Amalia-of-Kurfurstentum-Pomern-412606682<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Basillisa-Sotirisa-Angelos-of-Rhomanion-Empire-396621753<br />http://gambargin.deviantart.com/art/Mogeyisu-Gurun-i-Gungju-of-Jusen-Gurun-Manchu-419979765Shockwavehttps://www.blogger.com/profile/02611720949474989221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-48428635446357836822014-05-18T00:22:25.802+02:002014-05-18T00:22:25.802+02:00Gotowce sa fajne jak nie traktuje się ich literaln...Gotowce sa fajne jak nie traktuje się ich literalnie. Zdarza mi sie często poczytać gotowce i poprowadzić zawartą w nich intrygę na swój sposób - docinając ją pod kontem graczy, zamieniając npców na "potrzebnych mi bo powiazanych z graczami"<br />Szczególnie miło wspominam legendarny już Kontrakt Oldenhallera, pierwsza przygodę z Potępieńca i moja ukochana przygodę "Noc w gospodzie "Pod Trzema Piórami" (gdzie druzynowy Fanatyk dopiero po tym jak wskoczył do wody by ratować Nowicjuszke przypomniał sobie ze nie umie pływać)<br />Lubie tez poczytać gotowce żeby dowiedzieć się co ludziom siedzi w głowach.<br /><br />@Petra - świetna strona, Serafka jest bardzo wpożo, ale to jest lepsze:P<br />http://womenfighters.tumblr.com/post/43641682119/the-women-of-sony-entertainment-onlinesJaxahttps://www.blogger.com/profile/04437807693498566012noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-48083251038482373532014-05-17T15:42:10.520+02:002014-05-17T15:42:10.520+02:00i dodam:
sam wielokrotnie prowadzilem gotowce. w t...i dodam:<br />sam wielokrotnie prowadzilem gotowce. w tej chwili mam z nimi jeszcze jeden problem:<br />duzo do przeczytania i duzo do zapamietani, jesli scenariusz ma szczegoly. to bywa klopotliwe. ale i tak lubie gotowce, choc malo uzywamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-74738805947042298072014-05-17T15:40:21.354+02:002014-05-17T15:40:21.354+02:00http://th09.deviantart.net/fs70/PRE/i/2013/075/2/a...http://th09.deviantart.net/fs70/PRE/i/2013/075/2/a/tomb_raider_reborn_by_peter_ortiz-d5y2190.jpg<br />http://fc02.deviantart.net/fs70/i/2013/280/5/1/vestal_by_cribs-d6pnyvs.png<br />http://media-cache-cd0.pinimg.com/236x/f1/07/8e/f1078ebaf33f09c9a237e91e691f980c.jpg<br />http://th04.deviantart.net/fs71/PRE/f/2013/238/e/f/nordic_warrior_sketch_by_adrian_w-d6js4lt.jpg<br />http://th01.deviantart.net/fs50/PRE/f/2009/260/2/1/Huntress_by_Hygami.jpg<br />http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2012/222/8/0/snow_by_rmangano-d5akcg7.jpg<br />http://th04.deviantart.net/fs71/PRE/i/2013/358/6/b/barroness_augusta_by_nemanja_s-d6z9ke5.jpg<br />http://fc05.deviantart.net/fs71/f/2013/268/c/1/anevia_tirabade_by_andantonius-d6ntxhs.jpg<br />http://fc02.deviantart.net/fs70/f/2013/350/e/d/pawns_marislova_by_rilez75-d6y67if.jpg<br />http://th06.deviantart.net/fs71/PRE/f/2013/240/d/3/outlaw_by_greg_opalinski-d6jpfgb.jpg<br /><br />Pozdrówki, WekTAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-70549974355677812572014-05-17T14:57:37.492+02:002014-05-17T14:57:37.492+02:00Titania z Fire Emblem (zastępca dowódcy najemników...Titania z Fire Emblem (zastępca dowódcy najemników tak przy okazji)? Większość bohaterów używa tam napierśników (jak standardowi wojacy z rysunków do Warhammera), wojujące panie (które nie są jeźdźcami pegazów) też:<br /><br />http://img1.wikia.nocookie.net/__cb20120628121751/fireemblem/images/2/20/Titania.jpeg<br /><br />Ewentualnie Hildegarde z Soul Calibur (przeciwieństwo Ivy jeżeli chodzi o opancerzenie):<br /><br />http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20111220141835/soulcalibur/images/9/95/Sc5-hilde.jpg<br /><br />Ale ta to może być za młoda. No i obydwie pochodzą z kraju Kwitnącej Wiśni, więc mają mangowe naleciałości (ale nie są to typowe mangowe postacie).Beamhithttps://www.blogger.com/profile/07662633863410178834noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-45907514386822779762014-05-17T14:21:34.891+02:002014-05-17T14:21:34.891+02:00Wyzwanie 1
Wyzwanie 2
To tak na szybko. Przy okaz...<a href="http://womenfighters.tumblr.com/post/45908289244/hi-your-awesome-blog-has-inspired-me-to-do-a" rel="nofollow">Wyzwanie 1</a><br /><a href="http://womenfighters.tumblr.com/post/40622798225/female-seraph-concept-for-guild-wars-2" rel="nofollow">Wyzwanie 2</a><br /><br />To tak na szybko. Przy okazji polecam ci bloga Women Fighters in Reasonable Armor.nakedfemalegianthttp://nakedfemalegiant.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-29551880471106993112014-05-17T14:12:11.746+02:002014-05-17T14:12:11.746+02:00Ten tekst wygenerował mi kilka wspomnień i myśli, ...Ten tekst wygenerował mi kilka wspomnień i myśli, to się podzielę. W mojej grupie swego czasu było prowadzonych przynajmniej kilka kampanii firmowych, to nic dziwnego, gdy się gra na d20, gdzie samo opracowywanie statystyk zajmuje dużo czasu (było też 7th Sea i Warhammer). Ja próbowałam prowadzić Warhammera z tych scenariuszy firmowych i bardzo mi wówczas brakowało jakiegoś wsparcia, jak się za to prowadzenie zabrać. Mój pierwszy post na forum dotyczył tego, że wyszło mi Total Party Kill i jak temu na przyszłość zapobiec, bo głupio tak uwalać graczy. Później też długo próbowałam sobie poradzić z poradami z oryginalnych scenariuszy typu (1 część Wewnętrznego Wroga) "ten NPC musi zginąć, w razie czego manipuluj tabelą trafień krytycznych" (kiedy ja w to grałam, MG zdecydował, że NPC sam się zabije, bo drużyna chciała go wziąć żywcem, żeby przepytać, o co chodzi :) ). Później okazało się, że trzeba okazjonalnie scenariusze łatać, bardziej lub mniej (takie irytujące drobiazgi jak super ochroniarze muszą iść z drużyną, żeby drużyna się nie wycofała, ale później nie mogą brać udziału w walce - w 7th Sea [sic!]). Mimo wszystko w tamtym czasie wolałam scenariuszowe dodatki od dodatków z nowymi umiejętnościami, potworami itd., bo łatwiej je było i wykorzystać (bierzesz i prowadzisz) i kanibalizować (kserowałam i obracałam mapki z WH, żeby użyć w D&D).<br /><br />Z perspektywy czasu jednak wolałabym, żeby autorzy nauczyli mnie prowadzić i improwizować grę, sytuację, konflikt, niż kazali polegać na scenariuszach. W graniu scenariuszowym, gdy w grupie nie mieliśmy wprawy, MG często wymuszał podążanie za scenariuszem, np. "za każdy dzień, gdy idziecie w przeciwnym kierunku, dostajecie punkt obłędu" (a gracze scenariusz dla funu torpedowali), dopiero później nauczyliśmy się, że gracze mogą świadomie za scenariuszem iść, a MG może hintować, gdzie ten scenariusz jest. To generowało z kolei efekt, że postacie nie mogą zginąć (bo i dla gracza, i dla MG niefajnie), bo to bez sensu dla historii itd., itd.<br /><br />Z firmowych kampanii prowadziłam "Mroczny Cień Śmierci" (pożyczyłam kiedyś stos scenariuszy na wieczne nieoddanie), dość powiedzieć, że graczom bardziej podobały się kawałki obyczajowe, gdy ich postacie są w centrum lub pokazywanie życia miasteczka, niż główna linia fabularna i podążali za nią z uprzejmości (a ja możliwość walki z mumiami i skavenami z kolei wprowadzałam specjalnie dla graczy, bo myślałam, że wolą to niż obyczaj). Strasznie nam wszystkim się podobało miasteczko, w którym właściwie każda osoba była opisana - a ja na dzień dobry przypisałam każdemu BG relację z kimś, żeby byli mocniej zaangażowani (i nie, tego nie było w scenariuszu). Nie pamiętam za bardzo, o czym była główna kampania, pamiętam za to, że skończyło się przynajmniej dwoma ślubami (i mieli mnóstwo dzieci) i osiedleniu się na stałe.nakedfemalegianthttp://nakedfemalegiant.plnoreply@blogger.com