tag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post482404365350635859..comments2024-03-12T23:28:13.541+01:00Comments on Dziodblog: RPG a Day 2017Drachuhttp://www.blogger.com/profile/16543628443159974821noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-8782332356359226992017-08-15T15:17:51.762+02:002017-08-15T15:17:51.762+02:00Broszurki do Mutant Year Zero po 32 strony, kosztu...Broszurki do Mutant Year Zero po 32 strony, kosztujące w Rebelu 75 zł. Ja rozumiem, że Modiphius sam szaleje z cenami i funt tani nie jest, ale pewne granice są przekraczane od jakiegoś czasu. Wydaje mi się, że to ta sama przypadłość, co w innych gałęziach rynku - wszystko zwraca się, prędzej czy później, tylko w stronę planszówek, karcianek i bitewniaków. Po prostu nie będą się skupiać na tym, co nie generuje ciągłego, gwarantowanego przychodu, a RPG są zbyt sezonowe.Shockwavehttps://www.blogger.com/profile/02611720949474989221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-53466965932277639492017-08-15T09:44:08.205+02:002017-08-15T09:44:08.205+02:00Rebelowi chyba powoli zaczynają powiewać RPGi pols...Rebelowi chyba powoli zaczynają powiewać RPGi polskie i zachodnie. Zobaczcie, co zrobili z Tails of Equestria. Kupiło 10-15 osób, to cena od razu skoczyła (przy spadającym kursie dolara). Tak samo z Bladesami, które na razie są niedostępne. <br /><br />Rebel to dla mnie zwykły sklep. Nie zadziwiali jakoś specjalnie - chyba, że zagiętymi narożnikami hardcoverów obciągniętych niemiłosiernie ciasno folią albo debilnymi opisami. Do cen się przyzwyczaiłem dawno temu - kiedyś dali 32-stronicową broszurkę do Coriolisa za bodajże 150 zeta. I chyba ktoś to kupił zanim skorygowali cenę.Enchttps://www.blogger.com/profile/05239171148142424642noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5688134775077649480.post-29229828499605317252017-08-15T03:56:18.479+02:002017-08-15T03:56:18.479+02:00Rebel rzeczywiście przegina pałę z cenami. Ja rozu...Rebel rzeczywiście przegina pałę z cenami. Ja rozumiem, że reputacja, szybkość, podejście do klienta i w ogóle. Niemniej bardzo często nie mają możliwości ściągania gier, które są dostępne na rynku i muszę szukać w innych miejscach (choćby Dresden Accelerated i Blades in the Dark - już niedostępne i goń się). Ja też aktywniej zacząłem szukać u konkurencji i jeśli tylko mogę, to olewam Rebela. Myślę, że trochę zaczynają się przeceniać - przy całym szacunku do ich pracy i wielu dokonań.<br /><br />Ten cały hype na TOR mnie kompletnie minął. Obwąchałem to sobie i cała ta zgęstniała bulba pierdółkowatych zasad mnie zniechęciła. Mało mnie obchodzi jak dobrze to emuluje tolkienowski nastrój Śródziemia, po prostu nie chce mi się babrać w takim rozdrobnionym bełkocie. Postawiłem na konwersję D&D5 (Adventures in Middle-earth) i jestem znacznie bardziej zadowolony. MG, który otrzymał TOR w prezencie również mi jojczy, że woli klasyczne rozwiązania. Tacy z nas skostniali mainstreamowcy.<br /><br />Też czekam na nowego Warhammera od Cubicle 7, tak samo licząc na to, że będą się odwoływać bardziej do korzeni i I Ed. Ciekawi mnie też co White Wolf zrobi z czwartą edycją Maskarady. Niestety jestem spróchniały i już dawno temu znalazłem swoją Samotną Górę, pełną starożytnych skarbów - głos z głębi serca mówi mi, że oryginałów i tak nie dadzą rady przebić, więc nie ma na co czekać i szykować dla nich kasy.Shockwavehttps://www.blogger.com/profile/02611720949474989221noreply@blogger.com