Cześć!
Ostatnimi czasu słabo stoję z blogiem. Dało się zauważyć, nieprawdaż? Rzeź w robcie+dojazdy+ojcostwo+drugie w drodze - dość rzec, że duch wprawdzie ochoczy, ale możliwości małe.
Nie po to jednak piszę niniejszą notkę, by tu biadolić, lub tłumaczyć się z sytuacji życiowej. Piszę, bo ruszyła kolejna edycja RPG a Day i, podobnie jak wielu moich szanownych e-kolegów, chciałbym odnieść się do postawionych pytań. Lubię tę akcje - parę fajnych rzeczy z niej wyciągnąłem, w tym roku już zresztą też, więc swoje 3 grosze tym chętniej do ściepy dorzucę. Tym bardziej, że tegoroczne pytania są znacznie ciekawsze niż rok temu.
Aha - wpis podzielę, tradycyjnie już, na części. W tym roku, jak mniemam, na dwie.
To jak? Jedziemy?