piątek, 23 grudnia 2011

Śmierć na zdziczałej rzece Reik pt. 7

Cześć.

Zostawiliśmy naszych bohaterów gdy byli gotowi poprowadzić lud Wittgendorfu na barykady zamku. Bard układał już piosenkę o tym, że pewnego dnia mury runą i będzie ogólnie lepiej, a ludzie będą braćmi. Trzeba tylko sprawdzić, czy tunel prowadzi do zamku.


czwartek, 22 grudnia 2011

Śmierć na zdziczałej rzece Reik pt. 6

Czołem. 

Choć za oknem deszcz, wiatr, wichura i grad, my niezrażeni zajmujemy się śmiercią. Nie byle jaką śmiercią. To ta osławiona śmierć grasująca na rzece Reik. Przed nami szósty odcinek cyklu, podczas którego będę przypominał co fajniejsze kawałki sesji, zabawiał Was swoimi dykteryjkami i anegdotkami, lecz i tych poważniejszych przemyśleń też nie braknie. Wszelkie uwagi, jak zwykle, pisane będą kursywą. Bo to ładnie wygląda.