Cześć.
Dziś prywata – blog wraca do
funkcji użytkowej – tzn. ma służyć dobru sesji (oraz nabiciu sobie fejmu pisaniem o Fenranie*). Dlatego wpis powstaje głównie na potrzeby moich graczy. Chociaż jeśli ktoś chce czytać, to nie zabraniam.
Sprawa dotyczy rozpoczętej
dawno temu kampanii w Necessary Evil. Postanowiłem poprowadzić kampanię
splotów, odbyło się pewnie około pięciu sesji, było fajnie. Teraz, chciałbym
kontynuować kampanię od momentu w którym ją skończyliśmy, jednakże w dość
odmiennym składzie. A dzisiejsza notka ma być przypomnieniem minionych
scenariuszy dla Aghada, jak i wprowadzeniem do systemu dla Elfa.
Okej, czytaj dalej by dowiedzieć się ile z kampanii pamięta się po dwóch latach.
BTW - na nowo włączyłem captche na blogu. Wiem - niewygodne i mnie też wkurzają, ale bez nich wjażdzały mi spamboty.