wtorek, 24 kwietnia 2012

Śmierć na Zdziczałej Rzece Reik pt. 12

Cześć. 

Nasza historia powoli zmierza do końca. Chwalebnego czy smutnego – to się jeszcze okaże. Pora, by pozakańczać wątki, które jak dotąd przewijały się tu i tam – wszak dodaliśmy dużo od siebie i wiele do podręcznikowej Śmierci na Rzece Reik dołożyliśmy. Sesja o której dziś Wam opowiem nie pochodziła już z żadnego dodatku – była w całości owocem naszych wspólnych pomysłów. Do sesji przygotowałem się dobrze, jednak nie można było przewidzieć jak bohaterowie zadziałają – czy i jak będą szukać Azylu, czy od razu rzucą się na magistrów – przygotowałem się na kilka wariantów, alei tak bohaterowie swoją mistrzowską grą zmuszali mnie do zmiany założeń sesji. Dość powiedzieć, że było grubo. Zapraszam do lektury.

poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Warheim - Łowcy Czarownic

Czołem.

Dziś rozpoczynam trochę inny cykl – musicie wiedzieć, że prócz RPG mam jeszcze szereg innych zainteresowań. Wśród nich są też i gra bitewna. Gram w grę! 
Od lat lubiłem uniwersum młothammera, chociaż sztandarowa gra bitewna tych realiów nie urzekała mnie – ot takie tam granie żołnierzami ustawionymi w czworoboki, z maksymalnym żyłowaniem rozpiski. Byłem, próbowałem, podziękowałem.
Za to lubiłem Mordheim – to taka mniejsza gierka, gdzie dwie bandy po kilku-kilkunastu awanturników tłuką się podczas szabrowania ruin zniszczonego miasta. Jak dla mnie bomba (a jaki nastrojowy podręcznik!). Ale gra była niedoskonała w dziedzinie zasad, a po pewnym czasie sam wydawca położył na niej siusiacza.
Szczęśliwie trafił się człowiek, który wziął zasady Mordheim, trochę je wyprostował, dodał wiele nowych frakcji, czarów, możliwości (wszystkiego) i stworzył grę, którą jaram się jak dziki. Gra nazywa się Warheim.

Tu macie link do bloga Quidamcorvusa – faceta, który odpowiada za Warheim. Można też ściągnąć stamtąd podręcznik, do czego gorąco zachęcam.

Ja zaś skupię się na przedstawieniu różnych frakcji – tych którymi lubię. Podsumuję ich słabe i mocne strony i zaproponuję jakieś rozpiski. Dziś na pierwszy ogień trafiają Łowcy Czarownic.